S.T.A.L.K.E.R. 2 - co wiemy, czego nie wiemy i dokąd zmierzamy?

Microsoft na Xbox Games Showcase zaskoczył, i to nielicho - jedną z najważniejszych prezentacji był zwiastun gry S.T.A.L.K.E.R. 2


stalker 2 main

Kontynuacja serii, która ma w mym serduszku osobny ołtarzyk, nie miała łatwo. S.T.A.L.K.E.R. 2 został zapowiedziany jeszcze w 2010 r., ale już rok później gruchnęła wieść o rozpadzie GSC Game World, czyli studia developerskiego odpowiedzialnego za markę. Zamknięcie studia i anulowanie gry odbywało się w nie do końca jasnych okolicznościach, a rozmaite plotki i domysły przez długi czas podgrzewały dyskusje na forach internetowych (tak, 9 lat temu fora jeszcze żyły i miały się dobrze).

Mijały lata, na otarcie łez ukazało się Metro: Last Light poruszające podobne struny w duszy co S.T.A.L.K.E.R. oraz Lost Alpha, mityczny mod do pierwszej części stalkerskiej serii, w którego wyjście nie wierzył już chyba nikt. Fani serii pozostawali podpięci do kroplówki, choć ich egzystencja stawała się coraz bardziej szara i smutna.

stalker 2 concept

Aż tu nagle, pewnego pięknego majowego dnia roku pańskiego 2018 Sergei Grigorovich, szef GSC - ten sam, który w 2011 wygasił prace nad S.T.A.L.K.E.R. 2 - ogłosił, że jego studio wraca do prac nad grą. Po początkowej euforii w mojej głowie zrodziło się mnóstwo pytań. Od ukazania się poprzednich części serii minęły lata, w branży zmieniło się wiele, a Stalkery zawsze cechowały się pewną zgrzebnością i niedzisiejszością. Czy zatem developerzy są w stanie stworzyć grę, która będzie nadążała technologicznie, a zarazem przemyci ducha klasycznych części?

Przez długi czas mogliśmy opierać się wyłącznie na domysłach i domniemaniach, bowiem ilość informacji o postępach prac nad grą była nad wyraz skąpa. Na niedawnym pokazie Microsoftu zobaczyliśmy w końcu trailer i dowiedzieliśmy się paru nowych rzeczy.

Prawdę mówiąc, trailer jest... średni. Być może jest to związane z moimi wybujałymi i rozbuchanymi oczekiwaniami; w filmie jest kilka ładnych ujęć, ciekawych lokacji i niezgorsza muzyka, jest również parę dziwactw (istoty w tubach?), ale całość wydaje się mocno letnia. No dobrze, trailer trailerem, a jak wypadają konkrety?


S.T.A.L.K.E.R. 2 będzie grą w ogromnym, otwartym świecie

Po tej informacji musiałem wsadzić sobie palce do gardła. Jasne, formuła klasycznych części serii jest mocno niedzisiejsza: ograniczony mapy połączone pojedynczymi przejściami i loadingami to nie jest coś, co współcześni gracze preferują. Pytanie jednak, czy jakikolwiek współczesny developer poradził sobie ze stworzeniem dużego świata, który jest zarazem ciekawy (po odpowiedź zapraszam tu)? Ciężko mi uwierzyć, że GSC jest w stanie poradzić sobie z tą materią lepiej, niż CDP Red albo mające gigantyczne zasoby gotówki i mocy przerobowych Ubisoft czy Bethesda. Ogromne, otwarte światy w grach mocno ssają i nie radzą sobie z nimi ani duże studia, ani tym bardziej małe i ograniczone budżetem. Jak mam uwierzyć, że poradzą sobie z nim akurat dzielni Ukraińcy, którzy doświadczenia z takimi grami nie mają żadnego?

A żeby było jeszcze weselej: do gry, w przenośni i dosłownie, wraca osławiony system A-Life, symulujący życie w Zonie. Z jednej strony była to jedna z największych innowacji i zarazem mocny punkt Stalkerów, a z drugiej - nawet w ograniczonych światach A-Life potrafił spłatać niemiłego psikusa. Pół biedy, kiedy jakiś przypadkowy enpec wpadł w anomalię albo nie zdążył schować się przed emisją; gorzej, gdy symulator generował sytuacje łamiące grę albo zabijał/bugował/przemieszczał istotne postaci. Wierzę, że developerzy współcześnie posiadają narzędzia i umiejętności, by taki system dobrze napisać i kompetentnie zaimplementować; moje obawy wzbudza połączenie losowości z ogromnym, bezszwowym światem.

stalker 2 pripyat


Wybory będą miały znaczenie, a zakończeń będzie wiele

To pierwsze to istotna nowość. Wedle zapowiedzi, podejmowane przez nas decyzje mają wpływać zarówno na bieg historii (i jej zwieńczenie), jak również na świat gry. W poprzednich częściach mogliśmy co prawda podążać różnymi ścieżkami (przyłączenie się do jakiejś frakcji miało odzwierciedlenie w osobnych liniach fabularnych i nastawieniu innych postaci do nas, a w Cieniu Czarnobyla pewne działania prowadziły do różnych zakończeń), ale główna oś fabularna była liniowa. Tym razem developerzy twierdzą, że w tym wielkim świecie napotkamy mnogość trudnych decyzji do podjęcia, a ich konsekwencje okażą się znaczące. Trzymam kciuki, choć nie będzie to łatwe w realizacji.

Gra działa na Unreal Engine i nie wygląda tak, jak w trailerze

UE jako silnik gry wydaje się bardzo logicznym i rozsądnym rozwiązaniem. Jest to narzędzie, z którym większość developerów radzi sobie bardzo dobrze, stale rozwijane i napędzające wiele współczesnych tytułów. Poprzednie Stalkery, oparte na autorskim X-Ray Engine, zyskały sobie sławę jako gry mocno zabugowane i... nieprzewidywalne. Chociaż scena moderska serii do dziś pozostaje bardzo prężna, to wynika to raczej z niezwykłej determinacji garstki zapaleńców niż dobrych rozwiązań oferowanych przez developerów. To ma się zmienić, a S.T.A.L.K.E.R. 2 ma stanowić świetną bazę dla modów. Jeśli tylko gra się przyjmie w stalkerskiej społeczności, to jestem o to najzupełniej spokojny.

stalker 2 forest

Osobny temat to grafika: trailer pod tym względem wygląda nieźle i są to ponoć realne możliwości silnika, jednak sama zapewne będzie musiała opierać się na kompromisach, by zaoferować odpowiednią wydajność przy generowaniu ładnego, otwartego świata również na konsolach. Twórcy wykorzystują również modną w ostatnim czasie fotogrametrię.

Czekaj, S.T.A.L.K.E.R. na konsolach?

Nie inaczej. Trailer zaprezentowany został na pokazie gier przygotowywanych na nowego Xboxa. Od pewnego czasu Microsoft pozytywnie zaskakuje pokazując, że nie boi się gier nieco bardziej niszowych i klimatycznych oraz nie stawia wyłącznie na pozbawione ikry blockbustery. Obecność nowej gry GSC na konsolach to potencjalnie dobra wiadomość: S.T.A.L.K.E.R. 2 musi zostać odpowiednio dopracowany technicznie, sterowanie będzie skrojone pod pada (i, miejmy nadzieję, bardziej responsywne niż w oryginałach), a także gra zyska większą popularność. A większa popularność = hajs dla developerów na S.T.A.L.K.E.R. 3. Oczywiście, będzie również wersja na PC.

Jeszcze jakiś czas temu wieść o tym, że jakiś mój ulubiony tytuł jest tworzony z myślą o ogrywaniu go na konsolach przyprawiłaby mnie o palpitacje serca, ale choćby Metro: Exodus pokazało, że nawet tak specyficzna gra daje radę, ogrywana padem na platformach skrojonych raczej pod pościgi i wybuchy niż klimacenie.

stalker 2 wallpaper


Premiera? When it's done

Być może S.T.A.L.K.E.R 2 ukaże się już w przyszłym roku, ale nie poznaliśmy żadnej konkretnej daty. Można założyć, że tworzona od 2018 r. gra jest już w miarę kompletna, ale przypuszczam, że tym razem twórcy nie pozwolą sobie na wypuszczenie takiego technicznego gniota, jakim była pierwsza część cyklu (i to pomimo 6 lat developingu). Niech więc proces twórczy trwa tyle, ile musi, by nowe dziecko Ukraińców spełniło pokładane oczekiwania.

Oczywiście, te są u wielu osób tak duże, że nie sposób powiedzieć, czy S.T.A.L.K.E.R. 2 im sprosta. Trzeba sobie jasno powiedzieć: nie ma szans na grę zbliżoną do poprzednich części cyklu. One należą do minionej już epoki, a jej łabędzim śpiewem i godnym zamknięciem jest Lost Alpha. Rozwój serii Metro wskazał pewną drogę i styl, w jakim ewoluują klimatyczne gry: od trochę siermiężnej ciekawostki (choć wciąż znacznie bardziej wygładzonej niż Stalkery) aż do gry (prawie) AAA, która straciła trochę ze swojego ducha, ale wciąż daje radę. S.T.A.L.K.E.R. 2 to nowe otwarcie, które na pewno nie zadowoli konserwatywnych fanów, ale ma szansę dać frajdę tym, którzy od czasów ogrywania Cienia Czarnobyla dojrzeli i zrozumieli, że świat nieustannie się zmienia, a nowe nie zawsze znaczy gorsze. Chciałbym również móc powiedzieć to samo o sobie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © InventoryFull , Blogger